Autor Wiadomość
Kaoru
PostWysłany: Pon 9:19, 26 Lis 2007   Temat postu:

Great photo Kimuriell ^^
Kimuriell
PostWysłany: Nie 20:40, 25 Lis 2007   Temat postu:

tsukiko napisał:
wow to tu jacys faceci są ja pierdyle
8DDDDDDDDDDDD
aż chce wasze zdjęcia zobaczyć ;>

Skoro Andy dał fotkę, to i ja mogę Wink

Image
Ochiyo
PostWysłany: Czw 20:46, 25 Paź 2007   Temat postu:

no, tak pasywne pickupy sprawiają, że rzeczywiście brzmienie jest naturalniejsze, aczkolwiek z autopsji i zeznań ludzi używających pasywów wydaje mi się, że aby zachować równowagę i wydobyć naprawdę fajne brzmienie przy przetwornikach pasywnych trzeba trochę jednak bardziej panować nad gitarą niż na przykład czynię to ja:) a mnie właśnie przekonuje ostre brzmienie aktywnych pickupów - może rzeczywiście momentami brzmi...hmmm...sztuczniej, ale są właśnie niemal stworzone do mocnego, ciężkiego grania, które ja uwielbiam
Andy LaRocque
PostWysłany: Czw 18:28, 25 Paź 2007   Temat postu:

Ja do przetworników aktywnych nie mogę się przekonać. Są zbyt sterylne i spłycają dźwięk. Przez to brzmienie zespołu robi się może i ostre, ale jak dla mnie zbyt klarowne, wyczyszczone, ze zbyt małym pazurem. Owszem, generują mniej szumów, ale właśnie kosztem naturalności i tym, że zabijają charakterystykę drewna. Brzmią w zasadzie przetworniki, nie zaś drewno, a tak być nie powinno. Dlatego zawsze będę przedkładał brzmienie B.C. Richy Andy'ego La Rocque, których używał od Fatal Portrait do House of God nad późniejszego Caparisona Horusa (wyjątkiem jest album "The Puppet Master", który brzmi rewelacyjnie), w którym zastosowano, jak mi się zdaje, przetworniki aktywne.

Zresztą, pickupy aktywne bardzo kiepsko brzmią na kanale czystym, co czyni z nich rozwiązanie bardzo mało uniwersalne i skierowane tylko do ciężkiego grania.

Niemniej jednak, to wszystko jest kwestią gustu. Dla mnie po prostu dźwięk generowany przez przetworniki pasywne, jest naturalniejszy i bardziej przekonujący, mniej sterylny i bardziej zadziorny.

Co do pytania, dlaczego się tutaj zarejestrowałem. Powód jest prosty, przez ciekawość Wink
Ochiyo
PostWysłany: Czw 0:13, 25 Paź 2007   Temat postu:

ja nie ślinię, a jestem kobietąSmile

cóż, a dla mnie przetworniki aktywne to właśnie większy komfort gry - mniejsze szumy, większy sygnał wejściowy, mniejsza ipedancja wejściowa. poza tym, słyszałam distortion uzyskany na rytmicznym ESP i wypadł fenomenalnie - ale zgadzam się nad przesterowaniem należy zapanować.
Miyu
PostWysłany: Śro 22:41, 24 Paź 2007   Temat postu:

Ja rowiez goraco cie witam Andy LaRocque Very Happy
Kaoru wyjelas mi to z ust Razz (ja bym pewnie tak ladnie tego nie ujela bo mam zasliniona klawiature Wink)
Kaoru
PostWysłany: Nie 23:59, 21 Paź 2007   Temat postu:

Witam również bo jeszcze nie miałam okazji Smile
Jedno mnie tylko zastanawia :p skoro nie przepadasz za jrockiem a to forum jest o jrocku głównie ... pozatym jest różowe to co Cie skłoniło do zarejestrowania sie tutaj pośród tych wszystkich śliniących się do jrockersów dziewczyn (no i jednego chłopaka który sie nie śłini oczywiście Razz )
Niko-tan
PostWysłany: Nie 21:19, 21 Paź 2007   Temat postu:

dobrze, że wiesz co to jest grzebień...znam takiego co chyba tego nie wie... ty wyglądasz O.K
tsukiko
PostWysłany: Nie 17:30, 21 Paź 2007   Temat postu:

wow długowłosy jesteś 8DDD
i nie jest wcale źle Wink
Andy LaRocque
PostWysłany: Nie 15:46, 21 Paź 2007   Temat postu:

Skoro tak bardzo chcesz Smile Tylko ostrzegam, że oglądacie na własną odpowiedzialność!

http://img125.imageshack.us/img125/6831/img3913um2.jpg

http://img528.imageshack.us/img528/7961/img3916xb0.jpg

Oba zdjęcia zostały zrobione w kwietniu 2007 w warszawskim sklepie muzycznym "Rock'n'Roll". Gitara na pierwszym zdjęciu to Gibson Flying V, na drugim Gibson SG Special.
tsukiko
PostWysłany: Nie 15:27, 21 Paź 2007   Temat postu:

wow to tu jacys faceci są ja pierdyle
8DDDDDDDDDDDD
aż chce wasze zdjęcia zobaczyć ;>
Andy LaRocque
PostWysłany: Sob 21:31, 20 Paź 2007   Temat postu:

Ochiyo napisał:
no, proszę Gibson Flying V - kiedyś chciałam mieć, ale przeszło mi i zakochałam się w gitarach z ESP, choć narazie jestem skromną posiadaczką dwóch Ibanezów - akustyka i bas


ESP? Miałem przyjemność grać na LTD EC-1000 z przetwornikami aktywnymi. Cóż, definitywnie nie dla mnie. Na cleanie brzmią fatalnie a nad przesterowaniem jest baaardzo ciężko zapanować... W ogóle nie jestem w stanie zrozumieć tej mody na pickupy aktywne. Przecież one zabijają charakterystykę drewna!
Miya
PostWysłany: Śro 13:29, 10 Paź 2007   Temat postu:

Kimuriell no wybacz *zawstydza się* serio myślałam xD
Ochiyo
PostWysłany: Wto 23:28, 09 Paź 2007   Temat postu:

no, proszę Gibson Flying V - kiedyś chciałam mieć, ale przeszło mi i zakochałam się w gitarach z ESP, choć narazie jestem skromną posiadaczką dwóch Ibanezów - akustyka i bas
Kimuriell
PostWysłany: Wto 20:07, 09 Paź 2007   Temat postu:

Miya napisał:
Siemanderoo Smile Widzę mamy dwóch facetów chociaż przyznam sie * nie bijtaa!! * Że myślałam iż ty Kimuriell jesteś Kobietą >.<


Nie będziemy bić Wink Niektórzy to mnie nawet z wyglądu mylą, więc można się przyzwyczaić do takich wpadek :>

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group