Autor Wiadomość
kagome666
PostWysłany: Nie 12:20, 04 Lis 2007   Temat postu:

JA CHCE YURI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Amane Misa
PostWysłany: Nie 15:32, 22 Kwi 2007   Temat postu:

Fajne to takie opowiadanko xD
chyba bardzo polubie je... xD
Yuki
PostWysłany: Pią 17:29, 20 Kwi 2007   Temat postu:

chodziło jej o to że NORMALNI ludzi nie używają słowa iż :d chyba
mat nie musisz przepraszać..hihi..
Ai-chan
PostWysłany: Pią 15:44, 20 Kwi 2007   Temat postu:

oj czepiasz sie szczogolow Razz niektore bledy robie nieswiadomie Razz musze zanim zamieszcze tu opowiadanie przecyztac je jeszcze raz. Co nie wiesz, ze istnieje takie slowo jak "iz"? xP
Reiko
PostWysłany: Pią 13:36, 20 Kwi 2007   Temat postu:

No, troche mi sie nudzi xD
Zwracam. Jestem przewrażliwiona, sory =='
Yuki
PostWysłany: Pią 12:16, 20 Kwi 2007   Temat postu:

hmm...pytanie nr jeden..czy tobie się nudzi w domu?? Very Happy pyt nr 2 czy ty normalnie to zwracasz uwagę na takie błędy?? pytanie nr 3..a nie nie mam pytania nr 3 Very Happy ale ja bym na przecinki nie zwracała uwagi XD bo ja jestem dziwna
Reiko
PostWysłany: Czw 22:09, 19 Kwi 2007   Temat postu: Re: "Will you be my sweet prince?" part II

Ai-chan napisał:
- Przepraszam, że nie uprzedziłam Cię, iż przyjdę. Katrine odwołała spotkanie.

No, ja takiego języka na codzień nie używam ^^' 'Iż'...

Ai-chan napisał:
- Daj spokój, możesz do mnie przychodzić, kiedy chcesz- odpowiedziałem jej dość oschle.

Bez przecinka przed 'kiedy'.

Ai-chan napisał:
- Kochanie, co Ci jest? Wyglądasz na przygnębionego, czy coś się stało?- Zapytała Saiaka spoglądając na mnie czule.

'Zapytała' z małej litery.

Ai-chan napisał:
- Rozmawiałem wczoraj Tenshim..- Zacząłem cichym, niepewnym głosem. Ujrzałem jak radosny uśmiech Saiaki szybko zmienia się w okropny grymas- jakby właśnie, co zjadła cytrynę. Zważyła brwi, tak jakby się gniewała, a po chwili zwróciła się do mnie, nie dając mi dokończyć tego, co chciałem powiedzieć.

'(...)wczoraj z Tenshim...', zgubiłaś 'z' i jedną kropkę w trzykropku ^^'; 'zacząłem' z małej litery; 'w okropny grymas- jakby właśnie, co zjadła cytrynę' zamiast myślnika przecinek, za to nie powinno go być przed 'co'. Po za tym, lepiej brzmiałoby 'jakby dopiero co zjadła cytrynę'.

Ai-chan napisał:
- Co on Ci powiedział?

'Ci' z małej, nie piszesz listu, tylko opowiadanie Smile

Ai-chan napisał:
Domyślam się, że nie była to przyjemna rozmowa skoro jesteś w takim nastroju.

Brak przecinka przed 'skoro'.

Ai-chan napisał:
Skinąłem głową przyznając jej rację.

Brak przecinka przed 'przyznając'.

Ai-chan napisał:
Z każdym kolejnym moim zdaniem stawała się coraz bardziej drażliwa.

Nie rozumiem, jak można stawać się coraz bardziej drażliwym. Chyba chodziło ci o rozdrażnienie, prawda? ^^

Ai-chan napisał:
Jest zazdrosny o naszą miłość, i to on próbuje zniszczyć nasz związek, a nie ja waszą przyjaźń!

Bez przecinka przed 'i'.

Ai-chan napisał:
- I co masz zamiar zrobić? – Zwróciła się do mnie stojąc na środku pokoju.

'Zwróciła' z małej litery.

Ai-chan napisał:
Wyczytałem to z wyrazu jej oczu.

Można coś wyczytać z wyrazu twarzy, ale oczu? Wystarczyłoby '(...)z jej oczu.'.

Ai-chan napisał:
Saiaka stała już całkiem opanowana patrząc na mnie surowym wzrokiem, oczekując mojej odpowiedzi.

Zdanie powinno brzmieć: 'Saiaka stała już całkiem opanowana, patrząc na mnie surowym wzrokiem i oczekując odpowiedzi.'

Ai-chan napisał:
- Nie wiem- Odpowiedziałem drżącym głosem. – Nie chce teraz o tym rozmawiać.

'Odpowiedziałem' z małej litery.

Ai-chan napisał:
-Kocham Cię- powiedziałem patrząc jej w oczy.

I znów - 'cię' z małej litery.

Ai-chan napisał:
Przytuliła się do mnie mocno również wyznając mi miłość.

Przecinek przed 'również'.

Prócz tego, rób odstęp przed myślnikiem kończącym czyjąś wypowiedź w dialogu.



Nie są to rażące błędy, no ale ^^'
Yuki
PostWysłany: Czw 21:44, 19 Kwi 2007   Temat postu:

^
|
|
ti tam na górze gdzie ty tam widzieć błędy?? bo ja mieć zeza i nie widzieć..chyba
Reiko
PostWysłany: Czw 21:33, 19 Kwi 2007   Temat postu:

Błędy są ^^ Przydałaby ci się jakaś beta, znam nawet dobrą w tym osobę... *macha nieśmiało ręką xD*
Fabuła mi się podoba. Ale akcję rozwiń, nie pisz od razu, że Keijo się rozstanie z Saiaką. A, no i nie rób z tego telenoweli, błagam ^^ Spotkałam się z wieloma świetnie zapowiadającymi się opowiadaniami, z których później wychodziło, lekko mówiąc, gó... guzik xD
Podoba mi się ^^
Yuki
PostWysłany: Czw 21:04, 19 Kwi 2007   Temat postu:

niee chyba nie ma Razz
Ai-chan
PostWysłany: Czw 20:45, 19 Kwi 2007   Temat postu:

Yuki a co w poprzedniej czesci sa bledy? jak tak to gomen ^^'
Yuki
PostWysłany: Czw 20:28, 19 Kwi 2007   Temat postu:

hihi świetne..i nawet nie ma błędów XD
no nic...tak w ogóle to mógłby z nią zerwać Yukiś być zawsze po stronie gejów
Ai-chan
PostWysłany: Czw 19:15, 19 Kwi 2007   Temat postu: "Will you be my sweet prince?" part II

Nasza przyjaźń się nie rozpada. Tenshi jest przewrażliwiony. Przecież zawsze go kochałem i to się nigdy nie zmieni. Usłyszałem dzwonek do drzwi. Podniosłem się z łóżka i je otworzyłem.
- Cześć misiaczku!- Saiaka rzuciła się mi na szyję i zaczęła całować po twarzy. – Tak bardzo się za Tobą stęskniłam!- szeptała mi do ucha. Byłem zaskoczony, ponieważ zadzwoniła rano i powiedziała, że dzisiaj się nie spotkamy.
- Przepraszam, że nie uprzedziłam Cię, iż przyjdę. Katrine odwołała spotkanie.
- Daj spokój, możesz do mnie przychodzić, kiedy chcesz- odpowiedziałem jej dość oschle.
- Kochanie, co Ci jest? Wyglądasz na przygnębionego, czy coś się stało?- Zapytała Saiaka spoglądając na mnie czule.
Wahałem się chwilę czy powiedzieć jej o rozmowie z Tenshim. Zdecydowałem jednak, że nie będę miał przed nią tajemnic.
- Rozmawiałem wczoraj Tenshim..- Zacząłem cichym, niepewnym głosem. Ujrzałem jak radosny uśmiech Saiaki szybko zmienia się w okropny grymas- jakby właśnie, co zjadła cytrynę. Zważyła brwi, tak jakby się gniewała, a po chwili zwróciła się do mnie, nie dając mi dokończyć tego, co chciałem powiedzieć.
- Co on Ci powiedział? Domyślam się, że nie była to przyjemna rozmowa skoro jesteś w takim nastroju.
Skinąłem głową przyznając jej rację. Opowiedziałem Saiace całą naszą rozmowę. Z każdym kolejnym moim zdaniem stawała się coraz bardziej drażliwa.
- Wierzysz mu?!- Saiaka zapytała się mnie wściekle. – Jak mogłabym próbować was rozdzielić? Mogłabym powiedzieć to samo o nim! Jest zazdrosny o naszą miłość, i to on próbuje zniszczyć nasz związek, a nie ja waszą przyjaźń! Moje podejrzenia okazały się słuszne! On chce mieć Ciebie wyłącznie dla siebie. Jest egoistą!
Jej ton głosu stawał się coraz wyższy, nie lubiłem, gdy krzyczała. Saiaka zawsze była nerwowa i bardzo szybko można było doprowadzić ją do wściekłości. Próbowałem jej wytłumaczyć zachowanie swojego przyjaciela. Chciałem, aby się uspokoiła. Jednak Saiaka wstała gwałtownie z łóżka i zaczęła chodzić po pokoju, jakby się nad czymś zastanawiała.
- I co masz zamiar zrobić? – Zwróciła się do mnie stojąc na środku pokoju.
Nie wiedziałem, co mam jej odpowiedzieć, bo tak naprawdę nie znałem odpowiedzi na jej pytanie. Czułem, że sytuacja zamiast ulec polepszeniu pogarsza się. Wyczytałem to z wyrazu jej oczu. Saiaka stała już całkiem opanowana patrząc na mnie surowym wzrokiem, oczekując mojej odpowiedzi.
- Nie wiem- Odpowiedziałem drżącym głosem. – Nie chce teraz o tym rozmawiać.
Podszedłem Saiaki i objąłem ją w pasie.
-Kocham Cię- powiedziałem patrząc jej w oczy.
Twarz mojej ukochanej rozjaśniła się. Przytuliła się do mnie mocno również wyznając mi miłość.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group