Autor Wiadomość
Kaoru
PostWysłany: Pon 21:46, 08 Wrz 2008   Temat postu:

To to byłam ja ten gosć Razz
Gość
PostWysłany: Pon 21:45, 08 Wrz 2008   Temat postu:

hej ludkowie ... ktoś tu jeszcze pisze na tym forum w ogóle? :O *_*
Ochiyo
PostWysłany: Pon 22:30, 10 Wrz 2007   Temat postu:

tak, zamieszkamy u Lidera^_^ same profity z tego będą

bo jam zdolna i samowystarczalna. prawie.

mnie sam widok uleczy
Cheza
PostWysłany: Pon 21:50, 10 Wrz 2007   Temat postu:

no widzisz, to materac możesz mieć, a jak będziecie z Kaoru to najwyżej pójdziecie do niego ^^

przynajmniej wiesz, że to biurko ty złożyłaś a nie nikt inny ^^ dla Ciebie chwała i cześć...a jak biurko zrobi pierdut, to gorzej będzie Wink

i to jest wyjście najlepsze...ty z chorobą, on z ranami (rany miał, tak?), nie wiem jak się leczyć będziecie nawzajem, ale mnijesza o to...może sam dotyk waszych ciał, już was wyleczy ^^
Ochiyo
PostWysłany: Nie 0:07, 09 Wrz 2007   Temat postu:

ale nie wiem, czy Die się zgodzi na materac, bo on ogólnie dziwny jest. *myśli* a nie, nie. to Kaoru woli łóżko^_^

a mnie nikt nie chciał pomóc i sama składałam pół dnia.

a my się możemy leczyć nawzajem.
Cheza
PostWysłany: Wto 23:33, 04 Wrz 2007   Temat postu:

no to miej materac zamiast łóżka ^^ jak się dowiedziałam, że mama kupiła normalne łóżka do dugiego naszego domu, to myślałam, że nie wiem co jej zrobie, bo się ekstra spało na materacach...uwielbiam spać na materacu samym...

moje się jeszcze trzyma, tata solidną robote wykonał ^^

bo mnie się tematy popieprzyły...bo w innym gadamy właśnie, że ty go wyleczysz, ne?

a fuj...biedne książki...
Ochiyo
PostWysłany: Wto 22:16, 04 Wrz 2007   Temat postu:

o taką ładną, jak sobie chcę? to owszem może mi zasponsorować, aczkolwiek już tak przywykłam do materaca, że dziwnie mnie się teraz sypia na łóżku.
a ja mam biurko z Tesco. sama składałam. dlatego się rozlatuje ^_^

to Die mnie miał leczyć ponoć, a tu wyszło,że to ja jestem jakaś cudowna. no, nic, jeśli jakiś ładny, skośny chłopiec do mnie przyjdzie, to go mogę poleczyć.

o matko! fangirle, zanim nas zabiją, to książki oślinią z wrażenia
Cheza
PostWysłany: Wto 14:46, 04 Wrz 2007   Temat postu:

to niech Ci zasponsoruje odrazu całą tą sypialnie Wink
a ja mam biurko zrobione przez mego tatusia ^^troszkę małe jest no ale cóż Wink

uważaj, żeby chorzy do Ciebie nie przychodzili żebyś ich leczyła Wink

a no nie zmusza, ale wiesz myślę, że znajdą się chętni na taką książkę...choćby fangirle, żeby wiedzieć za co i jak mają nas zabić Wink
Ochiyo
PostWysłany: Pon 23:12, 03 Wrz 2007   Temat postu:

widzisz, jestem biedna i sypiam na podłodze:) małżonek mi łóżka nie zasponsorował. aa biurko mam ładne, aczkolwiek też zawalone.głównie papierami, nutami, zeszytami^^

cudowne ozdrowienie. obwołają mnie cudotwórcą. wizja seksu z Ochi leczy ^^

trudno. to najwyżej nie kupią. ktoś kogoś zmusza?
Cheza
PostWysłany: Pon 19:23, 03 Wrz 2007   Temat postu:

ja mam łóżko, więc pisać mogę ^^ i tak w większości moje biurko zajmuje teraz laptop, a na reszcie gdzie go nie ma, są kable od niego ^^
ja też się przez te wakacje bardzo przyzwyczaiłam do pisania na klawiaturze...

sa ta wizja go już wyleczy ^^ zobaczysz Wink

ooo też dobre....ale taka druga książka może się okazać destrukcyjna dla świata Wink
Ochiyo
PostWysłany: Pon 15:51, 03 Wrz 2007   Temat postu:

raczej nie dałabym rady pisać siedząc na podłodze i pisać na materacu^^ muszę mieć twardą powierzchnię do pisania. i tak dziwię się, że jeszcze piszę ficzki ręcznie, bo niemal przyrosłam do klawiatury komputera.

tak, w mgnieniu oka się wyleczy. co tam rany, ważniejsze jest to,że się mu oddam, ne?

ah, to może wy też spiszcie książkę?
Cheza
PostWysłany: Pon 12:23, 03 Wrz 2007   Temat postu:

ja praktycznie w ogóle biurka do pisania nie używam...zazwyczaj pisze właśnie siedząc na łóżku, lub siedząc na podłodze i pisząc na łóżku Wink

no co ty...toż to bohater, więc rany mu się szybko goją Wink

"taaa i niech demoralizuje własne dzieci nimi^^"
Ochiyo
PostWysłany: Nie 23:33, 02 Wrz 2007   Temat postu:

no niewygodne też. i na siedzącą na łóżku też nie lubię.wolę przy biurku.

mam nadzieje,że się długo nie będzie kurował, bom niecierpliwa.

'ale mama zna inne szczegóły z życia dziadków'
Cheza
PostWysłany: Sob 23:01, 01 Wrz 2007   Temat postu:

ja tylko czasami tak piszę, ale zazwyczaj szybko rezygnuje bo to troche nie wygodne...

no oczywiście, że po opatrzeniu ran i wykurowaniu się Wink

"taaa szczególnie, że przy tym jej nie było Wink"
Ochiyo
PostWysłany: Sob 21:45, 01 Wrz 2007   Temat postu:

nie umiem pisać na leżąco. denerwuje mnie wtedy moje pismo:)

najpierw bym mu rany opatrzył. oddać to mu się mogę zawsze i wszędzie:)

'resztę powie wam mama'

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group