WSZYSTKO O JAPONII ^o^

no to wtedy ja się obrażę na ojca, że on chce coś zrobić mojemu mężowi ^^

nie, nie zeżre, będą żyć w zgodzie Razz

ależ on nic mu nie zrobi, porozmawiają sobie po męsku.

chciałabym to widzieć

taaa...ale wiesz, nigdy nic nie wiadomo....

moja sąsiadka ma rottweiler'a i rudego kota, kiedyś się śmiałam z tych zwierząt, bo ewidentnie pies bał się tego kota, nieraz też widziałam jak obydwoje śpią niemalże razem...więc da się wychować zwierzęta ta, żeby się nie pozabijały...

coś sugerujesz? przecież ojciec własnej kapeli perkusji nie pozbawi

a też widziałam psy, co się boją kotów. mój pies w pierwszych dniach swego życia, też spieprzał przed kicią

no może nie odrazu, że go wygoni każe nie wracć, bo obraża jego żonę, ale zawsze inaczej może go jakoś skrzywdzić...

no widzisz, ale pies sąsiadki jest psem dorodłym i ogromnym, łapkę by mógł odgryzć z łatwością Wink

Ty się nie martw, ja sobie z zięciem poradzę. poważna rozmowa i będzie grzeczny, a ja umiem rozmawiać z takimi^^

mój pies też kiedyś będzie dorodny i ogromny. ale to kiedyś

tylko łagodnie, bo mi jeszcze męża wystraszysz i się mojej rodziny będzie bał Wink

a ile on ma?

on nie ma wyjścia - tak, czy inaczej i tak będzie musiał być w tej rodzinie.

*myśli* teraz? ponad rok

a no, nawet jeśli nie zostanie mym mężem, to będzie i tak z nią związany ^^

to faktycznie, młody psiak Wink

jak nie zostanie Twoim mężem? nie ma wyjścia. nie pozwolimy mu być z nikim innym, cały zespół ma być w naszej rodzinie

a teraz jeszcze mam młoda kicię i mam zoo w domu

no bo jak mi go wystraszysz, to nie będzie chciał nim być ^^
masz racje, cały DeG musi zostać w rodzinie

ty masz zoo w domu? ja mam większe ^^ tzn. nie centralnie w domu, ale na ogródku ^^

ja? wystraszę? a czy Daisuke się wystraszył? nie, więc nie przesadzaj^^ matka wcale groźna nie jest

zoo w sensie, że pies biega za kotem i ciąga go za ogon po kuchni, potem kot biega za psem i drapie go. cyrk normalnie

ale Shin to nie Daisuke...wydaje się, że Shin to mocny facet, ale nigdy nic nie wiadomo ^^
no dobra, nie jesteś, ale tatuś zawsze może go wystraszyć...

ale fajnie ^^ chciałabym to zobaczyć Wink

u mnie to tylko kiedyś ciele z psem się goniło na podwórku ^^

córka, ja doskonale wiem,że Shin to nie Daisuke - ja ich odróżniam^^
on jest mocny facet, skoro zniosił przez 10 lat, jak mu te głupki (czyt. Die, Kao i Tot) dokuczali, to i rozmowę z matką zniesie. a tatusia się do tej rozmowy zwyczajnie nie dopuści

już nie zobaczysz, pozbyłam się kota*___*
nie, no bosko - u mnie jeszcze cielęta nie biegają

czyżbym wyczuła tu jakąś ironię? a wiesz, że ja już się ich wszystkich nauczyłam odróżniać ^^ wreszcie... Smile

ale kobieta to co innego niż facet...może on się kobiet boi, jeśli nadal nikogo nie ma i woli przez to zwierzątka?

a ja swojego mam nadal ^^ ale on jakiś dziwny ten mój kot jest, uwielbia mi na plecy wksakiwać ^^
a u mnie owszem jedno biega ^^ i kury też Smile