WSZYSTKO O JAPONII ^o^

a no, nie możliwe...

kurcze, no to im to powiedz, jak będą sobie robić przerwę na kawę Wink

ale, to byłoby dość fajne, gdy mówisz sercu kogo ma kochać.

co sobie będą robili? wierzysz, że Kaoru zrobi przerwę?

to by było za proste...

a chociażby na fajkę?

ale o wiele bardziej ekonomiczne

no może na papierosa robi

ale nie można mieć wszystkiego niestety...

no widzisz ^^

ale czasem można sobie wmówić, że się nie kocha. choć łatwiej jest wmówić sobie, że się kocha.

ale to tylko dwie minuty

ach te sercowe sprawy^^

dwie minuty to sporo, zawsze go możesz zawlec w jakieś ustronne miejce i tam porozmawiać ^^

ale gdyby nie było miłości, świat byłby szary i brzydki

taaa, w dwie minuty można bardzo dużo. nie tylko porozmawiać

tak, zgadzam się z tym...miłość potrafi podtrzymać na duchu...

myślę, że dwie minuty na to, trochę mało...a zresztą, ja tam nie wiem...

pod warunkiem, że się doła nie ma i nie próbuje się tego obiektu westchnień zabić^^

wiesz, ja tez nie wiem^^ w dwie minuty, to ja np. herbatę sobie robię^^

przypomnij mi,że mam nigdy więcej nie jeść zupy z krewetek z nadmierną ilością chilli

ja jeszcze swojego obiektu westchnień nigdy nie chciałam zabić, może dlatego, że japonek nie nosi ^^

no widzisz, ale zresztą co za przyjemność zrobić to w dwie minuty...

przypominam Ci, że masz nie jeść nigdy więcej zupy z krewetek z nadmierną ilością chili...ale czemu masz nie jeść?

patrz, Cheza, jakaś Ty domyślna. a myślałam,że nie będzie wiadomo o jaki obiekt westchnień mnie chodzi XDDDD ale japonek i tak mu nie daruję

hmmm...możesz się potem chwalić, że tak na niego działasz, że wystarczą dwie minuty. choć faceci zwykle wolą się chwalić, że mogą dłuuugo.

bo mi mordkę wypaliło?XDDD

trudno się nie domyślić, mamo ^^ ale on chyba tak bardzo lubi te swoje japonki ^^

bo się jeszcze wprawi i będzie mu starczać minuta XD

uuuu...no to faktycznie, lepiej nie jedz tej zupy więcej ^^

to niech przestanie je lubić, bo mnie denerwujęxDD już chciałam mu gratulować, że się raz ładnie ubrał, bo miał świetne dżinsy i koszulkę, ale cały efekt popsuły te koszmarne klapki - a już go za demona seksu chciałam uznać ^^

nieeeee....no....Shinya nie wygląda na takiego, coby mu minuta starczała. nie, żebym ja coś sugerowała^^

zdecydowanie za dużo dałam chili^^

to wyślij mu w prezencie parę porządnych butów ^^ może innych niż japonki nie ma?

ja nawet nie chce, żeby mu minuta starczała, to stanowczo zbyt krótko Wink

no to następnym razem mniej chili daj ^^