WSZYSTKO O JAPONII ^o^

No, że te 2 przedmioty to wiedziałam...xD
w tym roku na próbnej miałam z angola 98% to chyba się załapie jak będę miałą tak samo z prawdziwej... Smile

z rozszerzonego anglika? ja tyle miałam, ale z podstawy na próbnej, a teraz nie wiem

Na pewno też wysoko!! Angielski jest łatwym językiem...XD

Ojjj znowu rozmowy na temat matur? Wink

ehhh....jak ja bym chciala miec to juz za soba, bo teraz dopiero zacznie sie pierniczenie o tym ze zdaje mature nie tylko w szkole ale przede wszystkim od mojej mamy...
A najbardziej czego sie boje to wlasnie angielskiego, bo chcialabym zdawac rozszerzenie ale watpie ze je zdam.

Właśnie.angielski.==.Czemu.ja.z.tego.jezyka.taka.czarna.dziura.jestesm.><
Tak.chciałabym.iść.na.Japonistyke.albo.stewardese.
Życie.przede.mną.zobaczymy.co.będzie.dalej.^^'

Jak to powiedzial mi kuzyn, jak mu oznajmilam ze nie ide na japonistyke bo sobie nie dam rady z jezykiem:
w rok mozna podszkolic jezyk i nie wolno mi rezygnowac z marzen.
Ale jak sie znam to i tak nie podszkole anglika na tyle by zdac na japonistyke...trudno najwyzej zrobie sobie kurs.

angielski łatwy, wytarczy tak naprawdę rok intensywnej nauki,aby go podszkolić perfekcyjnie.

Momo nie wolno tracić wiary w marzenia, angielski jest do nauczenia się, a japonisyka w zasięgu ręki.

To zaczne sie uczyć angielskiego z książek na razie!!! Przypomne sobie lata nauki w szkole.....zwłaszcza że mam dobrą pamieć jak chce sie uczyc ;p Doskonale pamietam co kobieta gadala na zajeciach xD hehe

ja nie jestem jezykowcem i bardzo nad tym ubolewam...

*udaje,że jest skromna*
nie, szczerze powiem,że 11 lat już tłukę ten język, a za speca mimo wszystko się nie uważam.

Momo, skarbie, dobrej pamięci nie wolno zmarnować, choć wiem, że najgorsze w nauce języka obcego są słówka. jednak nic nie pobije japońskiego - gdy pierwszy raz się z tym zetknęłam kanji i hiragana wyglądały dla mnie identycznie^_^

No, no...Nie wolno z marzeń rezygnować Momo tylko dlatego, że się nie zna jakiegoś tam angielskiego...Jak powiedziała Ochiyo wystarczy rok intensywnej nauki i angielski się zna...XD
Do języków trzeba mieć albo dobry łeb albo zacięcie...Bo nawet jeśli nie jesteś wrodzonym językowcem, to każdego języka da się nauczyć jeśli chcesz...xD

A ja mam mature już za sobą i sie ciesze Smile

"Nie wolno z marzeń rezygnować Momo" święte słowa Smile

teoretycznie też mam ją za sobą, ale chcę zdawać angielski na innym poziomie, co w tym roku, już niestety, nie było mi dane, przez własną głupotę.

o marzenia należy walczyć, a wtedy na pewno się spełnią

a ja mam mature przed soba i wcale sie z tego nie ciesze...

tak, warto o nie walczyc, ale trzeba miec jeszcze sile, by do tego dąrzyć...

Cheza, kochana, my już chyba rozmawiałyśmy na ten temat. i mnie naprawdę nie interesuję, jak, ale czekam na tą Twoją książkę. a jak nie, to sama przyjadę do Ciebie i zmuszę Cie,żebyś ją napisała^^

a matura to taki trochę większy sprawdzian