Forum WSZYSTKO O JAPONII ^o^ Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
WSZYSTKO O JAPONII ^o^
J-Music, Filmy, M&A, Yuri i Yaoi. Zadowalające? Sam sprawdź ^^
 Hare ^^ Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:38, 22 Lip 2007 Powrót do góry

ja tak: glany, treki, adidasy, sandalki, dwie pary japonek i tyle...
a jeszcze sandalki na obciasie, ale nie chodze w nich bo mnie paseczki uciskaja...
rozoe szpilki...podziekuje...

mnie to by mama takie buty wyrzucila, bo wprost nienaiwdzi chomikowania, a moi dziadkowie bardzo je lubia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 1:50, 22 Lip 2007 Powrót do góry

glany to podstawa. mam już drugą parę, bo jedna mi się rozwaliła, nie wiem, jak. różowe szpilki są tak naprawde siostry, moje są białe. kupione do sukienki na studniówkę. a sandałki na obcasiku też mam, nawet trzy pary, jednak wolę wygodniejsze obuwie.

moja mama też nie znosi chomikowania, ale rozumie,że ja mam taką tendencję i nie wyrzuca niczego, bez mojego pozwolenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:58, 22 Lip 2007 Powrót do góry

tez uwielbiam glany, ale w tym roku jakos w zimie chodzilam w trekach, czasami dlatego, ze musialam...
mnie tez sie by przydala nowa para glanow, bo moje sie juz niewygodne zrobily...
pamietam, tak dlugo z mama chodzilam po targu, w poszukiwnaiu butow na zime, ze w koncu sie wkuzyla i mi kupila glany, bo tylko te buty mi sie podobaly ^^
ja to nawet na szkolne akademie chodze w trampkach, do eleganckich spodni ^^

i bardzo dobrze robi, moja w koncu sie wkurza i robi porzadki bez wiedzy babci, ale i dobrze bo czasami moja babcia ma za duzo tego dziadostwa, ktore wcale do nieczego nie jest przydatne, ani tym bardziej nie ma zadnej wartosci sentymentalnej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 2:03, 22 Lip 2007 Powrót do góry

u mnie dość długo trwało przekonywanie rodziców do glanów, a właściwie ogólnie do raczej dość mrocznego sposobu ubierania się. mama histeryzowała trochę,że będę wyglądała, jak zbir, jednak w końcu sama przekonała się, że glany to najrozsądniejsze rozwiązanie, bo są wytrzymałe i nie rozlecą się przy pierwszym śniegu. choć trochę w nich zimno w stopy, jak jest duży mróz
ja na maturze byłam w trampkach i gothloliciej kiecce.

u mnie jest dużo rzeczy o wartości sentymentalnej, ale kiedy czuję, że dana rzecz mnie już nie wzrusza, to wyrzucam. choć narazie nie umiem pozbyć się pozrywanych strun i kostek do gry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:11, 22 Lip 2007 Powrót do góry

moja mama nie potrafila sie nigdy przekonac do czarnycg ciuchow...kiedys wyzwala mnie od satanistow ^^

ale ostatnio kupila mi czrne bolerko...chyba troche zrozumiala, ze nie ma sensu kupowac mi rzeczy w innych kolorach, bo ja poprostu w nich chodzic nie bede...
moja mama tez nie byla przekonana do glanow, ale w domu stwierdzila, ze to buty wytrzymale i mimo ze ciezke, to fajne...
ojjj tak zimno, niestety...

ja jeszcze nie wiem jak sie ubiore na mature Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 2:29, 22 Lip 2007 Powrót do góry

moi rodzice też krzywo patrzą. mama mówi, że wyglądam, jak krzywda ludzka^_^ a najbardziej nie lubi, jak maluję oczy na czarno sobie. bo się ze mnie nabija, że wyglądam, jak panda.

u mnie w garderobie nie tylko występuje czerń. ostatnio mam fazę na różowy, choć zestawiam go tak, aby nie wyglądał cukierkowo słodko, ale właśnie ostro i rockowo. zwracam dużą uwagę na ubrania, muszą współgrać ze sobą zarówno pod względem koloru, jak i kroju.

ciężkie są fakt. najlepszy efekt jest, gdy się całą zimę w glanach przechodzi, a potem się założy lekkie trampki. ma się wrażenie, jakby się na boso chodziło.

no, ja też nie wiem, co założę na przyszłoroczną. może spodnie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:33, 22 Lip 2007 Powrót do góry

ja ostatnio juz poprostu nie pokazuje mamie moich zakupow...tak jest bezpieczniej ^^

a ja mam faze na bialy w zestawieniu z czernia...
tak, rozowy potrafi fajnie wygladac jesli sie go dobrze zestawi...

dokladnie! ale takie fajne to jest uczucie Wink

ja sobie bede musiala kupic albo spodnie albo spodnice, bo te spodnie ktore teraz mam to troche juz niewygodne sa...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 2:58, 22 Lip 2007 Powrót do góry

moja mama teraz przyjechała z Norwegii, więc już zdążyła ocenić zawartość mojej szafy. oczywiście ponarzkała,że znów kupiłam kolejną parę trampek. a jak jej nie ma,to mam spokój.

rzadko noszę biel i czerń, bo mi się z galowym ubraniem do szkoły kojarzy, choć taki zestaw jest ponoć bardzo wyrafinowany. wolę czerwień i czerń, przełamane np. jakimś wyraźnym kolorem - żółtym, zielonym...

ja już sobie zakupiłam spodnie, bo wcześniejsze są już przykrótkie i wygladałam w nich, jak w spodniach po młodszej siostrze


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 3:04, 22 Lip 2007 Powrót do góry

ja mam niestety mame prawie caly czas na glowie, z wyjatkiem jej wyjazdow w gory, kiedy jestem wprost szczesliwa bo mam kilka dni spokoju Wink

a mnie sie nie kojarzy, bo nie ubieram sie tak jakos grzecznie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 3:13, 22 Lip 2007 Powrót do góry

a mnie czasem tęskno za mamą, zwłaszcza,że ma dobry gust i potrafi doradzić w zakupach. teraz kupiła mi świetną, koronkową bluzkę. normalnie cudna.

ja też się grzecznie nie ubieram, ale skojarzenia pozostają


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:26, 22 Lip 2007 Powrót do góry

ja z moja mam bardzo slaby kontakt, w recz przeciwnie nie mam zadnego...

skojarzenia Wink nasze kochane skojarzenia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 14:25, 22 Lip 2007 Powrót do góry

ja z moją mam świetny kontakt, pod warunkiem,że się nie czepia, nie podbiera płyt, nie nazywa śmiercią etc.etc.^_^

tak, skojarzenia rlz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:44, 22 Lip 2007 Powrót do góry

ja za to mam świetny kontakt z tatą...ale wiadomo tata to nie mama Wink
już bym wolała, żeby moja podbirała mi płyty niż ciągle się wszystkiego czepiała, byłabym szczęśliwa gdyby moja mam poprostu dałaby mi święty spokój i pozwoliła żyć tak jak ja chce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ochiyo




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Osaka^^

PostWysłany: Nie 15:06, 22 Lip 2007 Powrót do góry

z tatą miałam świetny kontakt, jak byłam młodsza, bo teraz właściwie rzadko się widujemy, bo albo jego nie ma w domu albo mnie. aczkolwiek zawsze popiera moje decyzje, o ile są w granicach rozsądku.

być może Twoja mama w końcu zrozumie,że jesteś już dorosła i masz prawo, a właściwie obowiązek,sama decydować o swoim życiu. najgorszą rzeczą jest usłyszeć od rodziców, że dopóki mieszkasz z nimi, masz ich słuchać, bo wtey człowiek ma autentyczną ochotę wynieść się w cholerę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 989
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:11, 22 Lip 2007 Powrót do góry

mój tata zawsze mi na wszystko pozwala, to z nim odrazu zaczęłam rozmowę o berlinie...odrazu zapytał ciekawe czy mama Cię puści...moi rodzice nie mają ze sobą dobrego kontaktu niestety...

nie wiem czy zrozumie...mój brat ma 23 lata a nadal jest wobec niego nadopiekuńcza...i nie wyszło jej to na dobre, bo mój brat niecierpi naszej mamy...ale nie dziwie się...
wiem, że mogłabym trafić gorzej z rodzicami, ale...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin